środa, 15 lipca 2015

Lato pełną gębą a tymczasem spotykam na ulicy ludzi ubranych w zimowe kurtki, tak, naprawdę, nie ściemniam. Takie widoki sprawiają, że zastanawiam się czy rzeczywiście mamy lipiec, czy może grudzień... mniejsza z tym, widocznie tylko mi jest ciepło w tę deszczową pogodę  :)
Przejrzałam ostatnio swoją sutaszową kolekcję naszyjników i okazało się, że nie mam nic czerwonego, więc prędziutko zabrałam się za szycie i udało mi się wymęczyć coś takiego:



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Archiwum bloga