sobota, 28 lutego 2015

Coraz bliżej wiosny

Ostatnie dni przyniosły dużo słońca, chciało się działać bardziej niż zwykle :) dziś co prawda jest pochmurno, ale ja już żyję wiosną co przekłada się na moje sutaszociątka :) 
Dawno, dawno temu mama podarowała mi odprute z bluzki ciulowe (tiulowe :P) kwiatki, nie bardzo wiedziałam co z nimi zrobić, leżały sobie z rok, może dwa, aż w końcu zaświtał mi pomysł na wiosenny naszyjnik z doszytymi różowymi kwiatkami. Wykorzystałam również jeszcze wcześniej zakupione szklane zielone listki i tak oto powstał, nie do końca taki jak sobie zaplanowałam, naszyjnik.  





niedziela, 22 lutego 2015

Dla mamy

Większość wczorajszej soboty spędziłam przy wyszywaniu naszyjnika dla mamy. Wybrała sobie zestaw kolorystyczny, kamień (agat biały zakupiony w skarbach natury) oraz kształt, więc nie musiałam zbytnio wykorzystywać mojego małego rozumku :). Szyć skończyłam około 20:30 a dziś pstryknęłam mu kilka fotek. Generalnie jestem z niego zadowolona i szczęśliwa posiadaczka także, a to najważniejsze.


czwartek, 19 lutego 2015

Mała prośba

Witam wszystkich w czwartkowy poranek, jestem jeszcze przed pracą i pomyślałam, że wystąpię do odwiedzających z małą prośbą. Patrząc na statystyki widzę, iż "jakieś" odwiedziny bloga mam, ale nie przekłada się to na ilość komentarzy, których praktycznie w ogóle nie ma. Proszę was zatem abyście zostawili po sobie od czasu do czasu jakiś komentarz, bo bez tego prowadzenie bloga jest. delikatnie mówiąc, bez sensu, a i mi będzie troszkę milej :)
Pozdrawiam i udanego dnia dla wszystkich!

środa, 18 lutego 2015

Niepraktyczna bransoleta

Środkowy długi element powstał jeszcze latem i miał być początkowo aplikacją do sukienki, jednak sukienka została mi zabrana sprzed nosa i szkoda było zmarnować pracę, którą włożyłam by ów element powstał. Po tych kilku miesiącach powstała taka niepraktyczna bransoleta :)
Nosić jej raczej nie będę, sprzedawać nie zamierzam, będzie leżeć i się kurzyć :D
Prawdę mówiąc nawet nie wiem do czego by założyć taką bransoletę... po co ja ją w ogóle zrobiłam?!
XD



Ciężko zrobić zdjęcie własnej dłoni :P

sobota, 14 lutego 2015

Zabawa

Za namową koleżanki postanowiłam wziąć udział w zabawie 

Zgłaszam tę pracę

Neonowe, energetyczne pomarańcze ;) odrobina lata w ,bądź co bądź, nie zbyt mroźna zimę.
Pomarańczowy jest jednym z moich ulubionych kolorów (pomijam fakt, że lubię chyba wszystkie :D), mam go sporo w swojej biżuterii, choć w garderobie zdecydowanie mniej, może nawet wcale :)

Jaki kolor mogłabym zaproponować na następną zabawę?
Żółty - soczysty, cytrynowy żółty *_*

sobota, 7 lutego 2015

Ażurki

Ostatnimi czasy bawię się troszkę w formy ażurowe. Nie mam zbyt wiele biżuterii w tej technice, bo w większości wychodzi nie tak jak sobie pierwotnie zaplanowałam i niestety sznurki lądują w koszu. 
Ale mam 2 pary kolczyków, które uważam za w miarę udane. Do kompletu limonkowego mam jeszcze broszkę, w większej formie, ale już nie podoba mi się tak jak kolczyki. Chyba mniejsze gabaryty lepiej prezentują się w ażurowej technice.



edycja: 08,02,2015
17:07

Archiwum bloga